Hejka, jestem posiadaczem synka DS115J ktory jest polaczony kablem Cat6 do gigabitowego switha zyxela. Takze poprzez kabel Cat6 mam podlaczonego laptopa do w/w switcha jednak predkosci osiagane podczad pobierania/zapisywania na NAS sa dosyc niezadowalajace:
Przy pojedynczym duzym pliku predkosci podczas pobierania z NAS poczatkowo dochodza do 80MB/s ale po kilku sekundach spadaja d 50MB/s i tak juz zostaje - czasami predkosc poleci kapke w dol a czaem w gore.
Zapis jest jeszcze gorszy bo 40MB/s to max jaki udalo mi sie zobaczyc.
Dysk nie jest szyfrowany, procesor podczas takiego kopiowania obciazony jest w ~90%, pamiec zajeta w 46%.
Dysk podlacozny do NASa to WD red tak wiec predkosci jakie osiagam sa dalekie od jego maksymalnych predkosci - z tego co czytalem to dyski te osiagaja predkosci w okolicach 200MB/s.
Rozumiem ze 1Gb/s da mi nie wiecej jak 120,4MB/s jednak nie potrafie sobie wytlumaczyc dlaczego na stronie producenta jest napisane ze osiaga on predkosci do przeszlo 100MB/s a w rzeczywistosci jest to 2x mniej.
Kable nie sa uszkodzone, sa nowe, dobrej jakosci. Roznicy nie robi czy podlaczam laptop bezposrednio do serwera czy poprzez switch. W laptopie siedzi dysk SSD tak wiec z pewnoscia nie tu siedzi waskie gardlo.
Czy da sie zrobic cos zeby osiagnac wieksze predkosci, chociaz zblizajace sie do tych ktore podaje producent?
Przy pojedynczym duzym pliku predkosci podczas pobierania z NAS poczatkowo dochodza do 80MB/s ale po kilku sekundach spadaja d 50MB/s i tak juz zostaje - czasami predkosc poleci kapke w dol a czaem w gore.
Zapis jest jeszcze gorszy bo 40MB/s to max jaki udalo mi sie zobaczyc.
Dysk nie jest szyfrowany, procesor podczas takiego kopiowania obciazony jest w ~90%, pamiec zajeta w 46%.
Dysk podlacozny do NASa to WD red tak wiec predkosci jakie osiagam sa dalekie od jego maksymalnych predkosci - z tego co czytalem to dyski te osiagaja predkosci w okolicach 200MB/s.
Rozumiem ze 1Gb/s da mi nie wiecej jak 120,4MB/s jednak nie potrafie sobie wytlumaczyc dlaczego na stronie producenta jest napisane ze osiaga on predkosci do przeszlo 100MB/s a w rzeczywistosci jest to 2x mniej.
Kable nie sa uszkodzone, sa nowe, dobrej jakosci. Roznicy nie robi czy podlaczam laptop bezposrednio do serwera czy poprzez switch. W laptopie siedzi dysk SSD tak wiec z pewnoscia nie tu siedzi waskie gardlo.
Czy da sie zrobic cos zeby osiagnac wieksze predkosci, chociaz zblizajace sie do tych ktore podaje producent?