Witam.
Po upgrade systemu z 5.2 na 6.0 nie da się oglądać filmów w FHD poprzez zmapowany zasób, odtwarzanie odbywa się "skokowo". Początkowo winiłem sieć, ale sprawdziłem transfery pomiędzy komputerami i wszystko jest OK. Sprawdziłem 3 komputery podłączone kablem (Windows Vista, Windows 7 i Windows 10) oraz 1 podłączony po WiFi (Kodibuntu), wszędzie ten sam problem. Zauważyłem, że podczas odtwarzania procesor w NAS osiąga niemal 100% zajętości z czego głównym winowajcą okazał się proces "smbd". Proces ten zwykle jest w stanie uśpienia lub zajmuje niewiele zasobów, "procesorożerny" staje się w momencie odtwarzania filmu na komputerze.
Restart DiskStation nie pomógł
.
Nie wiem ile zasobów CPU zajmował ten proces na poprzednim systemie, jednak chyba na tyle niewiele, że nie musiałem się tym interesować, nie zaglądałem w procesy bo przecież wszystko działa
.
Czy zajęcie procesora może mieć wpływ na transfer pliku czy szukać problemu gdzie indziej? Jakie mogę jeszcze podjąć działania diagnostyczne?
Po upgrade systemu z 5.2 na 6.0 nie da się oglądać filmów w FHD poprzez zmapowany zasób, odtwarzanie odbywa się "skokowo". Początkowo winiłem sieć, ale sprawdziłem transfery pomiędzy komputerami i wszystko jest OK. Sprawdziłem 3 komputery podłączone kablem (Windows Vista, Windows 7 i Windows 10) oraz 1 podłączony po WiFi (Kodibuntu), wszędzie ten sam problem. Zauważyłem, że podczas odtwarzania procesor w NAS osiąga niemal 100% zajętości z czego głównym winowajcą okazał się proces "smbd". Proces ten zwykle jest w stanie uśpienia lub zajmuje niewiele zasobów, "procesorożerny" staje się w momencie odtwarzania filmu na komputerze.
Restart DiskStation nie pomógł

Nie wiem ile zasobów CPU zajmował ten proces na poprzednim systemie, jednak chyba na tyle niewiele, że nie musiałem się tym interesować, nie zaglądałem w procesy bo przecież wszystko działa

Czy zajęcie procesora może mieć wpływ na transfer pliku czy szukać problemu gdzie indziej? Jakie mogę jeszcze podjąć działania diagnostyczne?